🐻 Horrory Z Lat 90
Przerażające sceny z filmu wryły się w pamięć niejednemu widzowi. Oczywiście mogą pojawić się głosy sprzeciwu, bo fani „Lśnienia” od lat sprzeczają się, czy to horror o duchach, czy analiza popadania w obłęd, ale wystarczy przypomnieć sobie przerażające bliźniaczki, żeby umieścić tę produkcję na 2. miejscu tej listy. 1.
Horrory z lat 80-tych. Szukam kilku filmów które widziałem lata temu, pochodzą albo z lat 80-tych albo początku 90-tych. 1. Podczas nieszczęśliwego wypadku dziewczyna głównego bohatera zostaje poszatkowana przez kosiarkę, on ratuje jej głowę, i postanawia przywrócić do życia składając jej ciało z części ciał kobiet które
Przy wszystkich dostępnych zasobach i procesach eksperymentalnych, lata 90. wydały kilka świetnych horrorów, które przeraziły widzów lub zmroziły ich do szpiku kości. Oto najlepsze, które można dodać do każdej ekscytującej kolekcji.
horror. Data premiery 26 października 1990. Kraj produkcji Polska. Język polski. Czas trwania 90 min Reżyseria Marek Piestrak. Scenariusz Wojciech Niżyński Jerzy Siewierski Wojciech Jędrkiewicz. Muzyka Jerzy Matuszkiewicz. Zdjęcia Janusz Pawłowski. Scenografia Andrzej Rafał Waltenberger. Kostiumy Elżbieta Radke. Montaż Zbigniew
Lubicie stare hicory DISCO POLO z lat 90-tych? 2010-11-07 16:47:54 Jakie znacie dobre, stare horrory ? 2011-06-10 22:42:52 Znacie jakieś stare horrory ? 2011-06-19 23:11:28
Watch on. 9. Koszmar minionego lata (reż. Jim Gillespie, 1997) Na tej liście nie mogło zabraknąć horroru z gorącą porą roku w tytule. "Koszmar minionego lata" powstał już po największym
Od kilku lat horror przeżywa istny renesans. Młodzi twórcy chętnie czerpią inspiracje od starszych kolegów i umiejętnie przeplatają je z nowoczesnymi elementami. Na platformie Netflix znajdziemy zarówno nowości jak i produkcje, które na przestrzeni lat przeszły do kanonu gatunku. Zasłoń okna i rozsiądź się wygodnie, bo
Podobnie jak wiele innych form muzyki, mediów i rozrywki pochodzących z Japonii w ostatnich latach, japońskie horrory wyróżniają się jako własny gatunek. Per Rikumo Horror nie jest obcy kulturze japońskiej; tradycyjne kabuki i metody teatralnego opowiadania historii konsekwentnie wykorzystywały duchy i demony, aby wskazać konkretne
Filmy z lat 80., które zdefiniowały dekadę; Filmy z lat 90., które zdefiniowały dekadę; Kultowe seriale lat 90. – tak kiedyś wyglądała telewizja; Najpiękniejsze wizualnie filmy w historii; Najgorsze horrory w historii; Filmy science-fiction, których prawdopodobnie nie znacie; Najlepsze filmy o sztukach walki i kung-fu; Najlepsze
Film. 2000/I. 1g. 22m. od 15 lat. Komedia, Horror. Grupa przyjaciół ze szkoły filmowej postanawia dokończyć slasher, na którym podobno ciąży klątwa. Nie zważając na to, ekipa przybywa do miejsca, gdzie przed laty rozpoczęto zdjęci,a by być wiernym oryginałowi. W trakcie pracy w okolicy pojawia się morderca, a klątwa staje się
Weź udział w konkursie - https://bit.ly/InstagramTeufelSprawdź Cinebar 11 - https://tinyurl.com/49ms2aw5Jakie są najlepsze horrory ostatnich lat? Które z nic
Zestawienie najstraszniejszych horrorów w historii otwiera kultowy "Egzorcysta", dalej są i klasyki, i kinowe hity ostatnich lat. 1. "Egzorcysta" (1973) "Egzorcysta" zdobył aż 19 proc
QTcG. Horror jako gatunek w pełni ukształtował się w latach 30. XX wieku, jednak już od początku istnienia kina powstawały filmy osadzone w estetyce grozy. Początki horroru sięgają niemieckiego ekspresjonizmu filmowego, czyli kierunku rozwijającego się w latach 20. XX wieku. Za pierwsze filmy grozy uznaje się dzieła Paula Leni. Choć wiele utworów niemieckiej awangardy kinowej nie określano mianem „horroru”, dziś można je z powodzeniem zaliczyć do tego gatunku. Bardzo stare horrory operowały więc często estetyką ekspresjonistyczną, ale też sięgały do dziewiętnastowiecznej powieści gotyckiej oraz do odkryć psychoanalizy Zygmunta Freuda. W latach 20. i 30. XX wieku horrory stały się popularnym gatunkiem kina amerykańskiego, a w ich produkcji wiodącą rolę odgrywała wytwórnia Universal. Powstawały tu filmy grozy, których główny motyw stanowiła postać monstrum o odrażającej powierzchowności. Pierwszym, jeszcze niemym dziełem tego typu był Dzwonnik z Notre Dame, z Lonem Chaneyem w roli głównej. Wielkimi hitami były również Dracula Toda Browninga z Belą Lugosim oraz Frankestein Jamesa Whale’a, w którym wystąpił słynny Boris Karloff. Stare klasyczne horrory 1. Nosferatu. Symfonia grozy – Friedrich Wilhelm Murnau Nosferatu. Symfonia grozy (Nosferatu, eine Symphonie des Grauens) to jeden z pierwszych horrorów w historii kina. Ten niemy film pochodzi z 1922 roku, zrealizował go Friedrich Wilhelm Murnau na podstawie powieści Brama Stokera, pt. Dracula. Tytułowy Nosferatu to wampir, który przyjmuje tożsamość transylwańskiego hrabiego Orloka, by sprowadzić na Europę zgubę. W roli krwiożerczego wampira wystąpił Max Schreck, natomiast piękną Ellen, uwiedzioną przez monstrum zagrała Greta Schroder. 2. Gabinet doktora Caligari – Robert Wiene Gabinet doktora Caligari (Das Cabinet des Dr. Caligari) Roberta Wiene z 1920 roku to również niemy film, który uchodzi za jeden z najwcześniejszych horrorów. Dzieło należy do sztandarowych przykładów niemieckiego ekspresjonizmu. Głównym bohaterem filmu jest młody Cesare (Conrad Veidt), który odkrywa, że przebywający w mieście hipnotyzer dokonuje seryjnych morderstw przy pomocy zniewolonego somnambulika. Wkrótce okazuje się, że niebezpieczeństwo grozi również jego narzeczonej Jane (Lil Dagover). W roli doktora Caligari wystąpił Werner Krauss. Do filmu Roberta Wiene nawiązał po latach np. Martin Scorsese w Wyspie tajemnic. 3. Gabinet figur woskowych – Paul Leni Gabinet figur woskowych (Das Wachsfigurenkabinett) Paula Leni to kolejny horror niemej epoki kina, reprezentujący niemiecki ekspresjonizm. Film powstał w 1924 roku. Opowiada historię młodego poety (William Dieterle), który zostaje zatrudniony przez właściciela gabinetu figur woskowych (John Gottowt) w celu rozreklamowania jego interesu. Do opisywanych przez literata postaci należą między innymi Kuba Rozpruwacz (w tej roli Werner Krauss) i Iwan Groźny (Konrad Veidt). Dzieło stanowi przenikliwe studium tyranii i zaskakuje efektowną scenografią. 4. Człowiek, który się śmieje – Paul Leni Człowiek, który się śmieje (The Man Who Laughs,1928) w reżyserii P. Leni to niemy horror, którego bohaterem jest mężczyzna (Konrad Veidt) ukarany przez króla umieszczeniem na twarzy wiecznego uśmiechu. W rolę niewidomej ukochanej Gwynplaine’a wcieliła się Mary Philbin. Film operuje estetyką groteski, budując nastrój za pomocą zderzenia tego, co straszne i śmieszne. 5. Demon cyrku (1927) – Tod Browning Tod Browning uchodzi za reżysera, w którego filmach doszło do ostatecznego skrystalizowania cech horroru. Jego pierwsze dzieła tego gatunku powstawały w niemym okresie kina. Należy do nich Demon cyrku (The Unknown) z 1927 roku. To iście makabryczna i jednocześnie wzruszająca historia o cyrkowcu Alonzo (Lon Chaney), który z miłości do kobiety lękającej się męskich rąk Nanon (Joan Crawford) dokonuje amputacji własnych ramion. Jego ofiara nie przynosi jednak pożądanego efektu, ponieważ dziewczyna nieoczekiwanie leczy się ze swojej słabości. 6. Dracula (1931) – Tod Browning Dracula Toda Browninga z 1931 roku to jeden z klasyków horroru. Dzieło powstało już w dźwiękowej erze kina i stanowiło kolejną adaptację powieści Stokera. Wcielający się w tytułową postać księcia Draculi Bela Lugosi stworzył niezapomnianą kreację odpychającego wampira. W roli jego pięknej ofiary Miny pojawiła się Helen Chandler. Film stanowi arcydzieło gatunku. 7. Frankenstein (1931) – James Whale James Whale wyreżyserował z kolei inną klasyczną pozycję kina grozy, czyli Frankensteina. Nikt tak, jak wspomniany reżyser nie zrealizował historii szalonego doktora (Colin Clive), który postanowił zabawić się w Boga i stworzyć człowieka-potwora. Jako Monstrum wystąpił filmie niezapomniany Boris Karloff. Co ciekawe, film Whale’a został dość mocno ocenzurowany, wykluczona została np. scena, w której Frankenstein stwierdza, że wie, jak to jest być Bogiem. Pełna wersja filmu miała swoją premierę dopiero w 1985 roku. 8. Mumia (1932) – Karl Freund Mumia (The Mummy) z 1932 roku to horror z elementami romansu w reżyserii Karla Freunda. Fabuła filmu koncentruje się wokół archeologicznego odkrycia w Egipcie. Okazuje się, że grupa badaczy dzięki tajemniczemu zaklęciu doprowadza do ożywienia demonicznej mumii Imhotepa, który bynajmniej nie ma życzliwych intencji. W roli mumii wystąpił Boris Karloff, jego ukochaną zagrała zaś Zita Johann. 9. Niewidzialny człowiek (1933) – James Whale Niewidzialny człowiek (The Invisible Man) to kolejny horror Jamesa Whale’a, nakręcony w 1933 roku na podstawie powieści H. G. Wellsa. Jego bohaterem jest młody naukowiec (Claude Rains), który przypadkowo wynajduje eliksir zapewniający mu niewidzialność. Dzięki tej właściwości mężczyźnie udaje się przejąć kontrolę nad miastem. 10. Dr Jekyll i Mr Hyde (1932) – Rouben Mamoulian Dr Jekyll i Mr Hyde w reżyserii Roubena Mamouliana to horror z 1932 roku, powstały na podstawie powieści Roberta Louisa Stevensona. Opowieść o podwójnym obliczu młodego naukowca uchodzi za arcydzieło gatunku. Wcielający się w głównego bohatera Fredric March został nagrodzony za swoją kreację Oscarem. Udostępnij “Top 10 starych horrorów – lata 20. i 30. XX wieku” swoim znajomym.
Horrory z lat 80. ubiegłego wieku miały to do siebie, że nic nie robiły sobie z wrażliwości widza. Rzucały prosto w twarz przerażającymi wynaturzeniami, których dzisiaj na próżno szukać w kinie grozy. Właśnie stamtąd czerpie swoje inspiracje twórca tych niezwykłych figurek, które niejednego mogą przyprawić o mdłości. #1. #2. Zobacz też Lotnisko to takie miejsce, gdzie dzieją się dziwne rzeczy 20 dowodów na to, że jest po prostu za gorąco Te stare zdjęcia pokazują, że w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat naprawdę wiele się zmieniło 10 dziwnych rzeczy, które nauczyciele usłyszeli od rodziców swoich uczniów 34 bardzo kosztowne wypadki i wtopy Przypadek? Nie sądzę. A jednak... IV Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących? Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą Joe Monster: Pomoc O nas FAQ Polityka prywatności Prawa autorskie Regulamin Reklama Współpraca Życie i rozrywka: Odstresuj się! Trolle Motokiller Kategorie Ocal świat przed Putinem Inne strony: Pewex Stylowe dziewczyny Centrum wsparcia dla osób w kryzysie Redakcja serwisu nie odpowiada za materiały nadesłane przez użytkowników. Uwagi, problemy, smutki i radości związane z niedziałaniem strony możesz przesyłać do administratora strony Ten serwis jest bezpieczny: do jego produkcji nie użyto ani miligrama glutenu, nie zawiera też sztucznych barwników oraz glutaminianu sodu. Wszystkie zwierzęta, które były obok przeżyły, niektóre tylko lekko się uśmiechały. Zawiera większe niż śladowe ilości potu i łez jego programistów. A ty, który zauważyłeś, że po 18 latach zmieniła się stopka serwisu, bądź błogosławiony, Monster ci sprzyja.
Ulubione horrory z lat 2000-2009 Dawno nie robiłem żadnej listy, więc dla odmiany wrzucam krótką z umiłowanymi horrorami z poprzedniej dekady. Nie był to okres szczególnie udany dla tego gatunku, więc niestety wyboru sporego nie miałem (albo nie dotarłem do skrytych perełek). Wyjaśnia to np. obecność na mojej liście filmu rodzaju "The Host", w połowie dramatu, w połowie horroru. Z tą klasyfikacją gatunkową to nie była taka prosta sprawa, ale gdy zestawiłem go z "Taxidermią" czy "Głodem miłości", dziełami również kategoryzowanymi jako horrory, wydał mi się zdecydowanie bardziej trafnym wyborem. The Host: Potwór, reż. Bong Joon-ho, rok 2006 Jak wyjaśniałem pokrótce we wstępie, jeden z paru filmów na liście, który nie jest czysty gatunkowo. Reżyser pomysłowo przemiela nurt Monster Movie przez społeczno-rodzinny dramat, wstrząsająco obrazując widzowi, że to własny rząd wydaje się bardziej przerażający niż ogromna, zmutowana ryba. Tak oryginalne, wciągające, a nawet niekiedy przejmujące widowisko to dziś prawdziwy rarytas. Oni, reż. David Moreau, Xavier Palud, rok 2006 Ekonomia w najlepszym wydaniu. Skromny scenariusz i obsada, praktyczny brak scen gore wcale nie przeszkadza, bo rekompensatą są potężne napięcia generowane przez desperackie próby przetrwania młodego małżeństwa w posiadłości położonej gdzieś na odludziu. Jak zazwyczaj nie obchodzi mnie los ofiar, to w tym filmie moja sympatia zdecydowanie była po ich stronie. Najście, reż. Alexandre Bustillo/Julien Maury, rok 2007 "Klaustrofobia, zemsta, aborcja - te trzy słowa wybornie się jednoczą ze sobą w tym niesamowitym francuskim horrorze, wbijającym ostateczny gwoźdź do trumny dla wiodącego niegdyś prym kina amerykańskiego" - tak pisałem o "Najściu", gdy sporządzałem listę najlepszych filmów poprzedniej dekady. Teraz film wyleciałby z pierwszej 20tki, która zresztą wyglądałaby inaczej, ale wciąż pozostaje najlepszym horrorem francuskim, jaki do tej pory widziałem. Pozwól mi wejść, reż. Tomas Alfredson, rok 2008 Kolejny film z listy dekady, który teraz zajmowałby zdecydowanie dalsze miejsce. "Horror o ludzkiej twarzy. Pięknie sfilmowana, rodząca się przyjaźń dwustuletniej wampirzycy z kilkunastoletnim chłopcem na tle mroźnych krajobrazów inspiruje do bycia czymś więcej - empatycznym kinem grozy" - tak brzmiała dwa lata temu moja opinia. Żeby nie było, ciągle ją podtrzymuję. Wysyp żywych trupów, reż. Edgar Wright, rok 2004 Apogeum komediowej odsłony horroru. Fani serii zombie George'a A. Romero powinni być w niebie, a Edgar Wright wraz z genialnym Simonem Peggiem zasłużyli na specjalną nagrodę - palmę żywych trupów. Można też zaobserwować kuriozalną sytuację - to Brytyjczycy dziś potrafią lepiej sportretować apokalipsę umarlaków niż przodujący kiedyś w tej konwencji Amerykanie. Potwierdzeniem tego jest bardzo dobry, "poważniejszy" w treści mini-serial "Dead Set". Zejście, reż. Neil Marshall, rok 2005 W przeciwieństwie do innego Monster Movie z mojej listy, czyli Hosta, dzieło Marshalla to mocny, krwawy survival horror, z wyłącznie kobiecą obsadą. Gdzie w "Dog Soldiers" reżyser odświeżał i przywracał czarny humor w horrorach o wilkołakach, tutaj w sposób ironiczny ukazał zagrożenie, jakie człowiek stanowi sam dla siebie w ekstremalnych sytuacjach. Nawet można uznać, że jest niebezpieczniejszy niż potwory, z którymi przychodzi mu walczyć. Pontypool, reż. Bruce McDonald, rok 2009 Najoryginalniejszy zombie horror od czasów pierwszego Romero? Kto wie. Na pewno nigdzie nie znajdzie się filmu dywersyfikującego zasady nurtu w tak przewrotnie zabawnej manierze, tak kameralnego i klimatycznego (idealne miejsce akcji!), tak wciągającego swoją niedorzecznością oraz prostotą wykonania. Pyszna gratka dla językoznawców i poliglotów. The House of the Devil, reż. Ti West, rok 2009 Chciałbym widzieć więcej tego typu produkcji. Retro horrory, przybywajcie. Recenzja tu. 28 dni później/28 tygodni później, reż. Danny Boyle (2002)/Juan Carlos Fresnadillo (2007) Obie części to taki efektywny mikst "Szaleńców" Romero z jego żywymi trupami, w szczególności drugiej i trzeciej pozycji z trwającej ponad 40 lat serii. Technicznie, zarażeni nie są tutaj zombie, ale sposób obrazowania zagłady Londynu mocno przypomina tego typu holokausty. Kino mroczne, brutalne, dynamiczne, ale też bez jakichś przesadnych okropieństw. Powiedziałbym, że to sequel robi dziś większe wrażenie, co w horrorach jest rzadkością jeszcze większą niż w innych gatunkach. The Loved Ones, reż. Sean Byrne, rok 2009 Niesamowita, luźna wariacja "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" i "Balu maturalnego" prosto z Australii. Film zmiata 99 % obecnie ukazujących się horrorów w głównej mierze przekonywającym aktorstwem, pozwalającym uczynić postacie na ekranie bardziej wiarygodnymi. Sporo tu sadystycznych scen, brutalnych zwrotów akcji i pokręconego humoru, więc spragnieni mocnych wrażeń na pewno nie będą zawiedzeni. Gwarantuję, że po seansie długo nie będziecie mogli zapomnieć o wyczynach psychotycznej Loli i jej "troskliwego" ojca. Amer, reż. Hélène Cattet i Bruno Forzani, rok 2009 Jedyny w swoim rodzaju. Recenzja w tym miejscu. Na koniec krótka lista filmów, którym niewiele zabrakło do czołówki: Upiorna noc Halloween (2008) [Rec] (2007)Zdjęcia Ginger (2000)Ziemia żywych trupów (2005)Mgła (2007)Blady strach (2003)Dog Soldiers (2002)Wolf Creek (2005)Kalwaria (2004)Redukcja (2006)Cień Wampira (2000)
zapytał(a) o 17:32 Jakie dobre Horrory z lat 70', 80', 90' ? Prócz Koszmaru z Ulicy Wiązów, obejrzałam już wszystkie części ;d. ''Szczęki'' chciałam obejrzeć 'Coś' ale oczywiście na zalukaj było po angielsku tylko :/ Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-10-26 17:49:04 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 17:36: LśnienieCarrieObcyDziecko Rosemary (ale to 1968 rok, mimo to polecam)OmenAmityvilleCośTeksańska masakra piłą mechaniczną Odpowiedzi kosmosss odpowiedział(a) o 17:34 a właśnie to ci chciałam polecić... innych(dobrych) nie znam:( blocked odpowiedział(a) o 10:16 Ktoś wyżej ukradł mi wszelkie propozycje :( Ale znam jeszcze Misery (psychologiczny), Smętarz dla zwierząt (tak, tak się pisze :P), no i więcej do głowy mi nie przychodzi. Halloween najlepszy fabularny horror :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
michal198511 film opowiada o kilku historiach . Jedna jest o graczu komputerowym który w nocy idzie grać na automatach i pochłania go gra do środka . Druga o czarnym pickupie który wyskakuje spod ziemi i taranuje inny samochód . Trzeci o szczurze który zamieszkał w domu pewnego małżeństwa , mąż w końcu zabija szczura łapką na szczury ale okazuje się że to było młode więc szczur bardziej się zdenerwował . Na końcu wyskakuje przez okno Z góry wielkie dzięki Michałzgłoś nadużycie
horrory z lat 90