🎄 Jak Długo Szczeniak Tęskni Za Matką
Pamiętaj, że szczeniak rodzi się w wypełnionym płynem worku, który zwykle pęka podczas porodu. „Jeśli szczeniak nadal jest zamknięty w worku, rozerwij go tak szybko, jak to możliwe”. Czy szczenięta mają oddzielne worki owodniowe? Chociaż szczenięta przyjeżdżają w parach, każdy jest trzymany we własnym worku owodniowym. Kiedy księżniczka została […]
Po odstawieniu powinny pić od 0.5 do 1 uncji płynu na kilogram masy ciała każdego dnia. Jednym z najlepszych sposobów upewnienia się, że szczeniak pije wystarczającą ilość wody, jest ustalenie harmonogramu. Zamiast zostawiać mu miskę z wodą do picia do woli, racjonuj jego spożycie.
Szczenięta powinny przebywać z matką i miotami do ukończenia 8-12 tygodnia życia. Jednak najbardziej kluczowe jest posiadanie matki przez pierwsze tygodnie życia. Szczeniak, który został oddzielony od matki, będzie potrzebował interwencji człowieka. Jak długo szczenięta powinny przebywać w budce lęgowej?
Jak długo szczeniak może wytrzymać bez jedzenia? Szczenięta w przeciwieństwie do starszych psów nie mają zapasów tłuszczu. Dlatego nie mogą wytrzymać dłużej niż 12 godzin bez jedzenia. Dotyczy to szczególnie ras zabawkowych, które są podatne na hipoglikemię (spadek poziomu cukru we krwi), co może prowadzić do poważnych
Od czterech do sześciu tygodni szczeniak może być karmiony co pięć do sześciu godzin. Żaden szczeniak nie powinien jeść więcej niż kilka godzin poza wymaganymi okresami karmienia. Wyjątkiem jest to, jak długo szczenięta mogą wytrzymać bez jedzenia w nocy, ponieważ będą spać – o tym za chwilę.
3–6 miesięcy: W tym momencie rozważmy zasadę jednej godziny na miesiąc. Trzymiesięczne szczenięta mogą czekać trzy godziny, czteromiesięczne cztery godziny i tak dalej. Po 6 miesiącach: Starsze szczenię, podobnie jak większość dorosłych psów, ma zdolność trzymania go do sześciu godzin. Czy można zostawić 3 […]
Szczenięta, już w wieku 8 tygodni, mogą być pozostawione w klatce do wieku, w którym są za miesiąc plus godzina. …Pamiętaj, aby wykorzystać klatkę, aby pomóc Twojemu 8-tygodniowemu szczeniakowi łatwiej zaaklimatyzować się, sprawić, by szczeniak był naprawdę zmęczony, a następnie pozwolić mu się zdrzemnąć w nowym domu.
Jak szczeniak okazuje miłość? Przytulanie się Ocierają się głową i ciałem o człowieka. Często wtulają się głową w nogi, wkładają ją człowiekowi pod pachę, pozostawiając na nim swój zapach. Ocieranie się bokiem ciała to również oznaka miłości psa do człowieka. Jak długo szczeniak tęskni?
Czas, w którym szczeniak może spać na dworze, nie jest określony, ale w przedziale od czterech do sześciu miesięcy możesz rozpocząć przejście. Czy mogę zostawić mojego 8-tygodniowego szczeniaka na zewnątrz? Jak długo mam czekać, zanim wyprowadzę szczeniaka na zewnątrz? Weterynarze zalecają odczekanie do 10-14 dni po tym, jak szczeniak ma […]
Jak długo szczeniak może mieć robaki, zanim umrze? Wymieranie robaków może zająć nawet dwie godziny. Jednak w większości przypadków proces rozpoczyna się po około 12 godzinach od podania odrobaczacza. Możesz nadal widzieć robaki w kupce swojego szczeniaka przez około tydzień.
Na to, do kiedy szczeniak gryzie, wpływa wzmożona chęć przeżuwania i chwytania zębami, która zwykle zanika w wieku 8-10 miesięcy. Należy jednak pamiętać, że każdy szczeniak uczy się nowych rzeczy w swoim własnym, indywidualnym tempie i każdy kończy ząbkowanie w trochę innym momencie. Contents ukrycie 1 W jakim wieku szczeniak przestaje gryźć? 2 Jak uspokoić […]
Kiedy mężczyzna tęskni za kobietą – psychologia tęsknoty. Według badań mężczyzna zaczyna tęsknić za kobietą po około 3 tygodniach/miesiącu. Jest to moment, w którym jego nostalgia osiąga szczytowy punkt. Okres ten jednak może się wahać w zależności od różnych innych okoliczności, które zachodzą w danej sytuacji.
ke02bYy. Jak przygotować się na przyjęcie malucha? Idealnie byłoby, gdybyśmy mogli rozstawić kojec na kawałku zmywalnej wykładziny lub terakocie, wstawić skrzyneczkę z kocykiem i wyjętymi drzwiami. Do tego stabilna miseczka z wodą (bez uchwytów, bo malec będzie ją nosił), druga na jedzonko, gazeta w kącie na siusiu i już. Ale można po prostu przygotować posłanko z kocykiem i ustawić je w miejscu, gdzie chcemy, aby nowy członek rodziny mieszkał na stałe. Ważne, aby można było tam bez problemu wytrzeć podłogę. Jako pierwsze posłanko można użyć tekturowe pudło w wyciętym wejściem: nie będzie szkoda wyrzucić, jeśli się pobrudzi, jeśli zostanie napoczęte, albo po prostu malec z niego wyrośnie. Wieczorem można do posłanka pod kocyk włożyć plastikową butelkę z ciepłą wodą, będzie małemu przyjemnie. Następnie zwiedzamy własne mieszkanie na czworaka i oglądamy je z perspektywy malucha. Zabezpieczamy kable, stojaki z kwiatkami itp. Wypuszczamy malucha i pozwalamy mu swobodnie zwiedzić mieszkanie, ale nie spuszczamy go z oka. Obserwujemy, co go szczególnie interesuje i zabezpieczamy to (np. podwijamy firanki). Bawimy się z nim, wołamy po imieniu, chwalimy, kiedy przychodzi. Jeżeli robi coś zakazanego zdecydowanie mówimy Fe! i zabieramy go z tego miejsca — odwracając jego uwagę. Zawsze lepiej przeciwdziałać złym nawykom, niż się denerwować, więc podstawa to zabezpieczenie. Nogi mebli można np. posmarować czymś gorzkim. Można użyć lakieru do paznokci przeciw obgryzaniu paznokci — gorzki i nietoksyczny, można smarować roztworem rozgniecionej witaminy B itp. Są też gotowe preparaty, które można kupić lub zamówić w sklepie zoologicznym. Na czas nieobecności właścicieli szczeniak nie powinien mieć dostępu do całego mieszkania, bo to jest groźne dla obu stron (i dla psa i mieszkania). Jeżeli nie ma kojca (cudne ustrojstwo, zalety patrz wyżej), trzeba przygotować miejsce w przedpokoju, kuchni lub nawet w łazience. Psisko i tak większość czasu prześpi, a przynajmniej będzie bezpieczne. Można małemu zostawić grające radio, to mu pomoże znosić samotność. No i zabawki, gryzaczki i wodę do picia oczywiście. Od pierwszych chwil malec musi przyzwyczajać się, że może zostać sam w domu. Częsty błąd popełniany przez nabywców, to ciągły kontakt ze szczeniakiem (częste u osób, kupujących psa przed urlopem). Jeżeli psiak przyzwyczai się, że ktoś jest przy nim stale obecny, to wkrótce nawet zostawiony pod drzwiami łazienki z której korzystamy wpadnie w histerię i panikę. Jeśli natomiast od małego wie, że zostaje się samemu, ale pańcio zaraz wróci, to przyjmie to jako oczywistość. W jaki sposób szybko nauczyć szczeniaka czystości? Najpierw cała rodzina ustala “hasło pochwalne” i “hasło naganne”, (typu fe/dobry piesek), żeby uprościć wychowanie malucha. Szczeniak po prostu szybciej zrozumie, jeżeli wszyscy będą jednakowo wyrażać zachwyt i niezadowolenie, chociaż i tak zrozumie intonację. Nauka czystości przebiega w różnym tempie, ale zawsze szybciej w rodzinie stosującej konsekwentnie pewne triki. Otóż pies załatwia się z reguły po jedzeniu i po spaniu, a nigdy nie robi tego na rękach pańcia. Dlatego warto przez pierwsze dni dokładnie obserwować malucha i nauczyć się rozpoznawać zachowanie wróżące siku. (Mały chwilkę obwąchuje podłogę i kręci się w kółeczko, a jest po spanku lub po jedzonku). Wtedy bierzemy go na ręce i zanosimy w miejsce, które nadaje się na psią toaletę. Czasami psiak po drodze zapomina, o co mu chodziło, ale z reguły ma tak przepełniony pęcherz, że po postawieniu na ziemi zaraz siusia. No i o to chodzi, teraz hasło pochwalne, może też być przysmaczek. Kilka takich akcji i szczeniak zaczyna się orientować, że sikać we wskazanym miejscu jest dobrze. Jest to znacznie skuteczniejsze niż nagany za sikanie w miejscu niedozwolonym typu środek ukochanego perskiego dywanu. Naukę czystości znacznie upraszcza karmienie pieska w określonych godzinach (np. 8, 12, 16, 20). Wtedy wiadomo z góry, kiedy pies będzie się wypróżniał. Często właściciel zostawia pupilowi stały dostęp do miseczki z karmą, ale wtedy każda kupa jest niestety niespodzianką. Czym i w jakiej ilości karmić malucha? Mały szczeniak je 4 razy dziennie, potem stopniowo 3 i 2. Dorosły może jadać raz dziennie, ale lepiej podzielić porcję na ranną i wieczorną. Trudno jest określić, ile karmy dany szczeniak powinien zjeść na raz. Na opakowaniach karmy znajduje się orientacyjne dawkowanie, ale nie można trzymać się go sztywno, bo o apetycie decyduje aktywność fizyczna, pogoda itp. Najprościej jest w przypadku szczeniaka dać mu pełną miseczkę i 10 minut czasu. Głodny malec dopada do miseczki i najada się w ciągu 5 minut, potem może jeszcze sprawę przemyśleć i troszkę dojeść. A później miseczkę zabieramy i powtarzamy akcję w porze następnego karmienia. W ten sposób piesek sam dawkuje sobie jedzenie i robi się głodny w określonych porach. Często rano, po przerwie nocnej piesek je dużo, a jeśli właściciele idą do pracy i szczeniak czas ich nieobecności głównie przesypia, to następne karmienie może być wręcz symboliczne. Ale za to po spacerze i zabawach popołudniowych wieczorna porcja znika w oka mgnieniu. Ważne! Szczeniak z reguły je tyle, ile potrzebuje, dopiero pies dorosły staje się niepoprawnym łakomczuchem. Dlatego ufamy rozsądkowi szczeniaka, ale dorosłego psa pilnujemy, aby zbytnio nie przybrał na wadze. Gotowe karmy zawierają zestaw potrzebnych witamin i dodawanie ich jest niepotrzebne. Ale szczenięta ras szybko rosnących powinny być pod szczególną kontrolą ze względu na rozwój kośćca i stawy biodrowe. Tutaj najlepiej trzymać się rad hodowcy, od którego kupujemy szczenię, bo zdania są bardzo podzielone. Czytałam wiele opinii fachowców — lekarzy weterynarii, i wysłuchałam wielu hodowców na temat dodawania preparatów wapniowych. Jedni są za i uznają to za konieczne, inni są absolutnie przeciwni a prawda jak zwykle zapewne leży po środku. Jedno nie ulega kwestii: właściciele psów takich jak labrador powinny młodego pupila pilnować, aby go nie “utuczyć” (lepsza nawet lekka niedowaga) i nie forsować rosnącego malca zbytnią aktywnością fizyczną (żadne biegi za rowerem!). Trudno powiedzieć, jaka karma jest najlepsza, bo ilu hodowców i weterynarzy, tyle opinii. Sądzę, że należy się trzymać karm dużych firm, bo ich pozycja na rynku jest w dobie konkurencji zbyt ważna, żeby opłacało się im oszukiwać na składzie. Konkurencja przecież tylko na to czeka. My od kilku lat karmimy psy Bewi Dogiem i jesteśmy bardzo zadowoleni z kondycji i wyglądu naszych psów. Ale często nabywca w sklepie zoologicznym jest przekonywany do najdroższej karmy — bo jak droga, to najlepsza. Może tak, a może nie — nie ma wiarygodnych badań mówiących, jaka firma produkuje najlepszą karmę. Jeśli decydujemy się na jakąś firmę, to musimy po prostu obserwować psa i jego formę. Zdrowie psa świadczy o jakości karmy. Najprościej jest używać karmę suchą. Zaczynaliśmy hodowlę, kiedy na rynku suchych karm nie było, wiemy więc doskonale, jak wygląda przygotowanie zbilansowanego posiłku. Dlatego my wolimy suche — wygodne, ekonomiczne, nie psuje się w upale na miseczce, nie wymaga chowania do lodówki i odgrzewania, można je zabrać w podróż, itp. Wiem jednak, że wiele osób preferuje jedzenie naturalne i również nie narzekają na kondycję swoich podopiecznych. Istotne jest natomiast to, że resztki z ludzkiego stołu nie nadają się na stałą karmę dla psów. Chociaż z drugiej strony, proszę mi pokazać wiejskiego “chłopskiego” psa, który dostaje “zbilansowane pożywienie” — a nieraz widziałam takie psy w doskonałej formie! Od lat słyszę też, że pies nie trawi ziemniaków — a znam psy, dla których właśnie ziemniaki stanowią główne menu i psy owe mają się świetnie! Chyba najważniejszy jest zdrowy rozsądek i ciągła obserwacja naszego podopiecznego, bo mody na żywienie ciągle zmieniają się. W co się bawić, w co się bawić? Zabawki dla psa powinny być bezpieczne. Te w sklepach zoologicznych z reguły takie są więc lepiej nie dawać maskotek “po dziecku”. Z “gotowców” sprawdzają się najlepiej piłeczki — jeżyki, które toczą się trochę wolniej od zwykłych piłeczek i rzadziej się gubią pod meblami. Kupując taką zabawkę radzę sprawdzić, czy da się wyciągnąć piszczałkę, bo jeśli ktoś nie ma stalowych nerwów to po dwóch dniach nieustającego piszczenia piłeczki albo zwariuje, albo marzy o wyjęciu piszczałki. Psy także lubią bardzo “kości” z naturalnych produktów (przełyki wołowe i inne okropnie brzmiące elementy). Szczeniak ciamka to długo i z zapałem, wreszcie zjada. Ale można uszczęśliwić szczeniaka dając mu do zabawy opakowania po margarynie, śmietanie, jogurcie, deserach itp., oczywiście z resztką zawartości na dnie. Maluchy uwielbiają takie zabawki, dokonują cudów zręczności, aby wszystko dokończyć, wreszcie niszczą z zapałem opakowanie. Można się nie obawiać, że zrobią sobie krzywdę, wychowałam już całe pokolenia na takich zabawkach. Dodam, że przy odpowiednim rozmiarze kubeczka i łebka bywa, że pysio klinuje się w kubeczku, ale to tylko uatrakcyjnia psie zmagania. Doskonałym gryzakiem jest marchewka lub jabłuszko, z tym, że nie każdemu psu smakuje. Psiaki chętnie bawią się też pustymi plastykowymi butelkami po napojach. Wszystkie mądre książki uczą, że nie należy dawać psom do zabawy starych butów, bo potem sami będziemy sobie winni, kiedy zje najnowsze. Skąd ma wiedzieć, które są stare, a które nowe, skoro pachną podobnie — pańciem? Z drugiej jednak strony zawsze istnieje ryzyko, że znudzony psiuńcio skonsumuje nasze obuwie, jeśli będzie dla niego dostępne. Dlatego świadomie, wbrew rozsądnym poradom, starannie chowam w domu wszystkie noszone buty, a stare daję do zabawy i... o dziwo, nie odnotowałam żadnych strat! Czym skorupka za młodu nasiąknie... Kiedy do domu trafia 8 tygodniowy maluch, jest on właściwie elastyczny jak plastelina i można przyzwyczaić go prawie do wszystkiego. Gorzej, jeśli na początku pozwolimy mu na wszystko a potem nagle postanowimy go wychowywać. Powinniśmy np. zadecydować od razu, czy pies śpi w łóżku, czy absolutnie nie. Dodam, że podobno 90% właścicieli śpi ze swoimi psami, a pozostałe 10% się do tego nie przyznaje. Z własnych doświadczeń wiem, że zimą nic tak nie grzeje jak pies pod kołdrą, ale niestety oszczędności z tytułu ogrzewania idą na proszki do prania pościeli. No i kwestia właściwych proporcji psa do łóżka! Dlatego jeśli planujemy, że pies śpi na swoim posłanku, to nie wolno się zlitować nad maleńką, samotną, zapłakaną mordeczką “tylko ten jeden, jedyny raz”, bo przez najbliższych 15 lat z tą mordeńką (tylko w rozmiarze XL) będziemy się budzić co rano. Wychowanie szczeniaka bardzo przypomina wychowanie dziecka, tyle, że dziecko im starsze, tym więcej przysparza problemów, natomiast piesek odwrotnie. Psie dzieciństwo jest naprawdę krótkie i warto włożyć wysiłek w ułożenie malca tak, aby nasz trud procentował przez długie lata. I nie myślę tu o tresurze, a raczej o ustaleniu zasad bezkonfliktowego współżycia. Nasz przyjaciel zapytany, dlaczego nie szkoli swojego wybitnie inteligentnego psa odparł filozoficznie “bo szkolenie sprowadza psa do poziomu psa”. No właśnie. Co nie znaczy, że odradzam szkolenie, sugeruję jedynie, że nie wolno odkładać psiej edukacji do magicznego czasu, kiedy “pójdę z psem na szkolenie”. Częstym błędem wychowawczym jest nieświadome nagradzanie niepożądanych zachowań u psów nieśmiałych. Co najczęściej robi pańcio, kiedy jego pupil na spacerze wpada w panikę na widok np. autobusu? Pańcio oczywiście uspokaja psa: no, nie bój się, wszystko w porządku, uspokój się głuptasku. Do tego pan pochyla się i czule głaszcze rozpłaszczonego na chodniku panikarza. Efekt jest dokładnie odwrotny do zamierzonego — pies czuje się pochwalony i nagrodzony za lękliwe zachowanie. I jeszcze utwierdzony w przekonaniu, że pozycja naleśnika jest najwłaściwsza w obliczu nieznanego. Znacznie właściwiej jest całkowicie zignorować lęk psa, odczekać w milczeniu, aż autobus odjedzie, doczekać upragnionej chwili, kiedy pies znów podniesie ogonek i wtedy go pochwalić. Inny problem stanowią psy, którym się dziób nie zamyka i jazgoczą bez sensu i końca. Tutaj trzeba rozróżnić dwie kwestie. Po pierwsze niektóre psy takie są i już. Koniec kropka. Jeśli zależy nam na błogiej ciszy wybierajmy rasy “nieszczekliwe”, a kupując szczenię wypytajmy hodowcę o upodobania konkretnego egzemplarza. W tym samym miocie rodzą się psy o różnym temperamencie i ...upodobaniach wokalnych. Z moich doświadczeń wynika, że np. beagle są znacznie cichsze niż westhighlandy, ale bywa też dokładnie odwrotnie. Z drugiej strony bywa i tak, że piesek szczeka na znak protestu, kiedy nie widzi pana (np. zamknięty na chwilę w przedpokoju). Wkurzony pan wpada uciszyć psa i uczy go w ten sposób, że na szczekanie pan przychodzi. Czyli sukces psa. Wniosek? Niestety, kiedy nasz milusiński szczeka, należy raczej odczekać do momentu, gdy się uciszy i dopiero wtedy wejść i pochwalić go. Może to brzmi okrutnie, ale na dłuższą metę daje dobre efekty. Z higieną na ty. Po pierwsze mitem jest, że szczeniaka nie należy kąpać. A co, ma być brudny? Kąpać, kąpać. Tylko robić to po ostatnim spacerze, pilnować, żeby woda nie dostała się do uszu, używać szamponu dla szczeniąt. Nie należy jedynie używać szamponów z rumiankiem, bo futerko może nabrać żółtego odcienia. Co więcej, jeśli nasz podopieczny na spacerze wytarzał się w wonnej padlince, a w domu nie ma psiego szamponu, to naprawdę nic się nie stanie, jeśli raz kiedyś użyjemy ludzkiego. Główkę najlepiej myć na końcu, bo pieski tego raczej nie lubią. Płucząc głowę warto osłonić nozdrza (np. podnosząc łepek do góry), bo wtedy szczeniak jest spokojniejszy (nie ma wrażenia, że go topimy). Im wcześniej przyzwyczaimy malucha do kąpieli i koniecznie do suszenia suszarką, tym łatwiej nam będzie w przyszłości. Maleństwo może być kąpane w umywalce, starsze w misce, dorosłe w wannie. Uwaga na wanny (zwłaszcza akrylowe i pazurki! Koniecznie trzeba zabezpieczyć dno matą przeciwpoślizgową, a jeśli jej nie ma sporym ręcznikiem. Pies lepiej się czuje, bo się nie ślizga, a wanna nie ucierpi. Każdego psa dobrze jest przyzwyczaić, że po spacerze czeka w przedpokoju na wytarcie łap. Chociaż wycieranie w suchy dzień wydaje się bez sensu, ale pies nie kojarzy łap, brudu i pogody, i albo czeka zawsze, albo zawsze będzie zdziwiony, że się czepiamy. Dokładniejsze umycie łap ułatwi korzystanie z niedużej miski, do której wstawiamy naprzemiennie łapki. Do spraw higieny zaliczyłabym też odrobaczanie i zabezpieczanie przed pchłami i kleszczami. Do moich ulubionych preparatów należą Frontline, Stronghold i Drontal Plus. Oczywiście każdy weterynarz ma swoje preferencje, ja wypróbowałam powyższe i polecam swój subiektywny wybór. Frontline jest idealny na lato, bo zabezpiecza i przed pchłami i kleszczami, Stronghold jest na robaki, pchły oraz na świerzb skórny i uszu, Drontal wszechstronnie likwiduje robaki. Zauważyłam ciekawą rzecz: lekarze w lecznicy zazwyczaj dają dawkę profilaktyczną, nieskuteczną, jeśli nasz pupil rzeczywiście ma robaki. A jeśli ich nie ma, to czemu właściwie ma zapobiec owo odrobaczanie? Jeśli chcesz więc, drogi właścicielu, naprawdę odrobaczyć psa, wypytaj dokładnie o dawkowanie. Pies na wystawie. Wiele osób, które nie były nigdy na wystawie psów, ma błędne wyobrażenie o tej imprezie. Po pierwsze, nieprawda, że psa wystawa męczy. Wszystko zależy od nastawienia samego właściciela, który przemienia wystawę w radosne wydarzenie lub koszmarny stres dla psa. Rzeczywiście, efektowne psie fryzury wymagają od pupila sporej dozy cierpliwości, ale pies przyzwyczajony do takich zabiegów — wykonywanych zawsze delikatnie!!! znosi je cierpliwie. Proszę pamiętać, że pies lubi i chce być w centrum zainteresowania, więc 100% uwagi właściciela w gruncie rzeczy go cieszy. Tylko nieliczne psy naprawdę nie znoszą wystaw, a i te mogą je z godnością tolerować. Po drugie, obawa, że pies będzie musiał robić coś niecodziennego, też jest bezpodstawna. Na ringu pies biegnie na specjalnej smyczce zwanej ringówką, zawsze w kierunku przeciwnym do wskazówek zegarka, zawsze przy lewej nodze pańcia, w kolejności numerów startowych z katalogu. Poza tym musi pokazać zęby (czyli zgryz) i postać cierpliwie w pozycji wystawowej podczas opisu do karty oceny psa. Samiec poza tym musi pozwolić dotknąć sobie jąder. Czy chcę przez to powiedzieć, że wystawianie psa jest łatwe? A Boże broń!. Wystawianie psa jest prawdziwą sztuką, ale o tym można przekonać się tylko osobiście. A ćwiczenie czyni mistrza. Mieć albo nie mieć, oto jest pytanie. Czy rodzina, której członkowie pracują i uczą się może kupić sobie psa? Chociaż przez kilka godzin dziennie nikogo nie ma w domu? A to zależy. Przede wszystkim gdyby w mieście psy mieli tylko ludzie niepracujący, to niewielu miałoby psa. Wniosek z tego, że psy mogą zostawać same, zwłaszcza, że pies potrafi dostosować pory swojej aktywności do możliwości właścicieli i samotny czas najczęściej przesypia. Jest tylko jedna ważna kwestia. Po powrocie do domu pańcie muszą poświęcić więcej uwagi pupilowi. Mile widziana dawka aktywności fizycznej, trochę szaleństwa z piłeczką, powtórka z podstawowych komend itp. Ale jeżeli ktoś pracuje 8 godzin, a po powrocie do domu jego ulubioną formą aktywności jest naciskanie pilota od telewizora lub klikanie myszką — to niech sprawę dobrze przemyśli. Może raczej piesek pluszowy?
Niejeden właściciel czworonoga nie ma pojęcia, jak często karmić szczeniaka. Warto jednak pamiętać, że kwestia żywienia jest niezwykle istotna. Jedzenie musi przede wszystkim być źródłem budulca, witamin i minerałów. Wszystko po to, aby wspomóc wzrost naszego pupila. Nie można również zapomnieć, że młode organizmy mają bardzo często wrażliwe układy trawienne. Wiele szczeniaków ma ogromny apetyt, jednak ich przekarmianie negatywnie wpłynie na ich zdrowie. Ile powinien jeść szczeniak? Jest to kwestia bardzo indywidualna. Kluczową kwestią jest z pewnością wielkość zwierzaka. Czworonogi dużych ras rosną bardzo szybko, a więc potrzebują one większej dawki składników odżywczych. Ranking najlepszych karm dla psa – sprawdź już teraz! Zobacz ranking Odstawienie szczeniaka od mleka matkiJak często powinien jeść szczeniak?Częstotliwość podawania karmy szczeniakowiCo powinien jeść szczeniak?Jak karmić szczeniaka? Odstawienie szczeniaka od mleka matki W pierwszej kolejności należy poruszyć temat odstawiania szczeniąt od mleka matki. Zazwyczaj dzieje się to w 6-8 tygodniu życia. Może oczywiście zdarzyć się tak, że pies wcześniej będzie interesował się stałym pokarmem. Działa to również w drugą stronę – szczenię nie będzie chciało zrezygnować z mleka matki, dopóki nie straci ona pokarmu. Nie powinniśmy jednak dopuścić do takiej sytuacji. Żywienie szczeniaka odstawionego od matki powinno dostarczyć mu podobnych substancji odżywczych. Należy wziąć pod uwagę, że ma on mały pyszczek, a więc trudno mu przeżuwać grube kawałki jedzenia. Na tym etapie życia warto wziąć pod uwagę karmy dla suk karmiących oraz szczeniąt. Dobrze, jeśli matce również była ona podawana. Jak często powinien jeść szczeniak? Wiele osób zastanawia się, ile razy dziennie karmić szczeniaka. Z pewnością nie należy tutaj kierować się apetytem naszego pupila, który może być bardzo wyostrzony. Pamiętajmy, że nadwaga w młodym wieku obciąża organy wewnętrzne, a dodatkowo grozi pojawieniem się wielu groźnych chorób w dorosłym życiu. Jest to również obciążenie dla rozwijającego się układu kostnego, mięśni, czy też stawów. Właśnie dlatego należy zachować zdrowy rozsądek – nie musimy się martwić, gdyż nasz zwierzak z pewnością nie będzie głodny. Karmienie szczeniąt przebiega inaczej, niż w przypadku psów dorosłych. Mają one niewielkie żołądki, a więc jednorazowo nie możemy podawać zbyt dużej ilości jedzenia. Ile gram karmy dla szczeniaka? Najlepiej kierować się wskazaniami producenta, które znajdują się na opakowaniu. Oczywistym jest, że najwięcej jedzenia będzie potrzebować szczeniak przed odstawieniem od mleka matki. Z czasem liczba posiłków będzie się zmniejszać. Ważne jest to, aby wprowadzając karmę podawać ją stopniowo. Zbyt gwałtowny przeskok może spowodować problemy trawienne. Częstotliwość podawania karmy szczeniakowi Okres przed odstawieniem – około 4-6 porcji dziennie, Od 2 do 3 miesięcy – 4 porcje dziennie, Od 4 do 6 miesięcy – 2-3 porcje dziennie, Od 6 miesięcy – 2 posiłki dziennie (psy dużej rasy mogą pozostać przy 3 posiłkach). Wiedząc, ile razy karmić szczeniaka łatwiej zachować jest zbilansowaną dietę. Z pewnością na opakowaniu jedzenia znajdziemy wskazanie, ile gram karmy powinien dziennie spożywać pies. Należy podzielić to przez liczbę posiłków. Dzięki temu dowiemy się, ile karmy dla szczeniaka podawać jednorazowo. Co powinien jeść szczeniak? Nie każdy wie, co dawać szczeniakowi do jedzenia. Z całą pewnością nie należy częstować go tym, co mamy na talerzu. Rozwijający się organizm potrzebuje zupełnie innych składników odżywczych. Czym karmić szczeniaka? Najlepiej postawić jest na wysokiej jakości karmy, które dedykowane są psom na tym etapie życia. Posiadają one zbilansowany skład, dzięki czemu możemy mieć pewność, że dostarczymy naszemu pupilowi wszystkiego, co niezbędne do prawidłowego wzrostu. Co może jeść szczeniak? Przede wszystkim świeże, nieprzyprawione mięso. Nie można podawać psu surowego mięsa, gdyż grozi to zatruciem pokarmowym. Oczywiście nie można również serwować mu przyprawionych produktów. Trzeba wystrzegać się kawałków mięsa kurczaka, które posiadają drobne kości. To samo dotyczy ryb, które posiadają ości. Mogą one negatywnie wpłynąć na zęby, a dodatkowo są one obciążeniem dla układu pokarmowego. Nie można podawać pupilowi słodyczy, rodzynek, czy też owoców. Wiedząc, co jedzą szczeniaki łatwiej jest utrzymać dobre zdrowie pupila. Ranking najlepszych karm dla psa – sprawdź już teraz! Zobacz ranking Karmienie szczeniaka wymaga odpowiedniego przygotowania. Dobrze jest podawać lekko wilgotną karmę, jednak nie jest to warunek konieczny. Najlepiej serwować ją w temperaturze pokojowej. Jak przygotować jedzenie dla szczeniaka? Jeśli z przyczyn zdrowotnych nie może on spożywać twardych pokarmów, to należy namaczać karmę w gorącej wodzie. Zwykle robi się to około godzinę przed spożyciem. Warto pamiętać, aby nie przekarmiać zwierzaka. Nie należy również serwować jedzenia bezpośrednio przed wysiłkiem fizycznym. Najlepsza karma dla szczeniaka to ta, która dedykowana jest konkretnej rasie. Dzięki temu mamy pewność, że nasz pies otrzyma wszystkie składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego rozwoju. Przykładem jest karma dla szczeniaka owczarka niemieckiego, która przystosowana jest do szybko rozwijającego się organizmu. Dobrą opcją są również witaminy dla psa, które stanowią uzupełnienie codziennej diety. Ranking najlepszych karm dla psa – sprawdź już teraz! Zobacz ranking
Któż z nas potrafi oprzeć się szczeniakom? Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że tak jak w przypadku dzieci, czworonożne maluchy są cudowne, kiedy… nie są nasze. Niektórzy zapominają, że taki szczeniak to nie tylko duża odpowiedzialność, ale przede wszystkim ogrom obowiązków. Zderzenie z rzeczywistością może okazać się niezwykle bolesne. Zwłaszcza gdy dokładnie nie przemyślimy decyzji o nowym domowniku. Siusianie co godzinę, gryzienie wszystkiego, co popadnie, znowu sikanie, piszczenie… To tylko nieliczne przykłady. Jakie są najczęstsze problemy ze szczeniakiem? 1. Ciągle siusia Wypadki się zdarzają – również tym starszym szczeniakom, a nawet dorosłym psom. Jeśli jest to twój pierwszy piesek, możesz nawet pomyśleć, że maluch robi to złośliwie. Zwłaszcza że przecież dopiero co wróciliście z godzinnego spaceru. Nic bardziej mylnego! Szczeniak szybko się ekscytuje i rozprasza. Może nawet z emocji zapomniał na dworze się załatwić? Dlatego mogą mu się przydarzać takie wpadki. Pamiętaj jednak, że naukę czystości u szczeniaka powinniśmy zacząć już od samego początku, kiedy tylko zagości on w naszym domu. Więcej o tym, co zrobić, aby oduczyć pieska sikania w mieszkaniu, przeczytasz TUTAJ i TUTAJ. 2. Bez przerwy szaleje Większość szczeniaków to prawdziwe wulkany energii. Czasami można odnieść wrażenie, że mają jedynie dwa tryby – pierwszy tryb to włączanie, a drugi wyłączanie, czyli czas, w którym z wyczerpania zasypiają. Czasem na zaledwie… 15 minut. Wraz z rozwojem szczeniaka, jego energia będzie wzrastać. Czy choć trochę można ujarzmić ten wulkan energii? Jest na to kilka sposobów. Przede wszystkim musisz zagospodarować psu czas, i to tak, aby zapewnić mu dużo ćwiczeń – czy to w formie spacerów, czy zabaw. Pamiętaj, że zmęczony (także umysłowo!) pies, to grzeczny pies. A przede wszystkim szczęśliwy. Więcej o tym, jak uspokoić nadpobudliwego psa, przeczytasz TUTAJ. 3. Wszystko gryzie i żuje Jakie są najczęstsze problemy ze szczeniakiem? Małe pieski lubią wkładać do pyszczka wszystko, co im się nawinie. Nie robią jednak tego bez powodu. W ten sposób badają i poznają świat – wąchają, a następnie przeżuwają różne rzeczy. Z początku może wydawać się to nawet urocze, jednak przestaje nam być do śmiechu, gdy piesek zaczyna gryźć naprawdę wszystko… Jeśli w porę nie zaczniesz reagować na to zachowanie i podejmować prób oduczenia go tego, możesz się niemiło zaskoczyć. Zwłaszcza gdy już połowa twojego mieszkania została naznaczona przez zęby twojego pupila. Pamiętaj, że szczeniak nie robi tego złośliwie, a gdy gryzie twoje dłonie podczas zabawy, nie próbuje cię skrzywdzić. Możesz zaoszczędzić swoje meble, ubrania czy ostatecznie swoje ręce lub stopy. Zapewnij psu zabawki do żucia i gryzienia, i za każdym razem, gdy psiak próbuje ugryźć przedmioty, które nie powinny paść jego łupem, przekierowuj pupila na zabawki, które może przeżuwać. Jeśli atakowane są twoje dłonie, reaguj głośnym piskiem przy każdym ugryzieniu. Szczeniak powinien zrozumieć, że sprawił ci ból. Więcej o tym, dlaczego szczeniak gryzie i jak z tym walczyć, przeczytasz TUTAJ.
C To w pełni naturalne! Spójrzmy na to logicznie – szczeniak cały czas jest w ruchu, wszędzie go pełno, wiecznie biega, zwiedza nowe tereny, poci się.. a więc pora na kąpiel, najlepiej z użyciem jakichś akcesoriów dla psów! Według ogólnie przyjętych norm, szczeniaka powinno myć się średnio raz w miesiącu – to rzecz jasna nie obejmuje sytuacji takich jak chociażby poranna kąpiel w błocie czy wytarzanie się w jakiejś substancji – co rzecz jasna może zdarzyć się nawet kilkukrotnie w przeciągu tygodnia! Pamiętajmy o tym, że jeśli Nasz pupil ma mniej niż 1-2 miesiące – powinniśmy wstrzymać się póki co z jakimikolwiek kąpielami czy dopuszczaniem zwierzaka do wody, jego drobne ciałko jeszcze nie jest gotowe do odpowiedniej regulacji swojego ciepła! W przypadku tak małych psiaków polecamy jedynie przetarcie ich skóry ciepłym ręcznikiem! Po kąpieli dobrze by było, aby pies miał odpowiednie miejsce do wyschnięcia, np. takie jak Nasze DryBedy! Jak często powinno się myć szczenię? Jeśli Twój pupil przekroczył już barierę 2 miesięcy życia możemy zacząć myśleć o jego kąpieli! Jak często powinniśmy to robić? Tak jak powiedzieliśmy wcześniej, ogólnie przyjętą zasadą jest raz w miesiącu, jednakże wszystko zależy od wielu czynników – pora roku, czy szczeniak spędza wiele czasu na zewnątrz, czy ma długą sierść, która może łatwo się brudzić.. Dlatego też przyjęło się właśnie, że 'normą’ jest mycie szczeniaka około raz na miesiąc. Należy stosować specjalne szampony dla psów! Kilka rad! 1. Zacznij wcześnie! Przyzwyczajaj swojego pupila już od najmłodszych lat do kąpieli! 2. Zadbaj o odpowiednie miejsce! Przygotuj wszystko za wczasu, wybierz odpowiednie miejsce, najlepiej poza wnętrzem domu w lato (jeśli tylko masz taką możliwość), w końcu na pewno nikt nie chciałby ganiać za mokrym psem przez cały dom! Przygotuj swojemu pupilowi różnorakie zabawki, odpowiednie ręczniki… i przenigdy nie zostawiaj samemu w wodzie! 3. Spraw, aby się bawił! Twoja psina na pewno będzie bardziej skora do 'współpracy’ podczas kąpieli jeśli będzie to sympatycznie spędzony dla niego czas! 4. Spłucz dobrze! Podobnie jak u człowieka – resztki szamponu zostawione na ciele, które nie zostały spłukane podczas kąpieli, mogą sprawić, że skóra Twojego pupila pozostanie sucha i będzie go swędzieć! Dodatkowo pamiętaj, aby nie nachlapać w jego oczy lub uszy! 5. Wyczesz psa specjalną szczotką dla psa, regularne szczotkowanie to podstawa psiej pielęgnacji. Zabieg ten nie musi być wcale przykrym obowiązkiem – wręcz przeciwnie – może sprawić przyjemność czworonogom. Należy tylko wybrać odpowiednią szczotkę.
jak długo szczeniak tęskni za matką