🍻 Ile Kosztuje Życie Na Dominikanie

Jeżeli chodzi o wypożyczenie samochodu to zdecydowanie do tego zachęcamy, zwłaszcza jeśli wybieracie się w większej grupie, np. w 4 osoby (wtedy koszta są najniższe). Ostatnio na Dominikanie był nasz dobry kolega, który podzielił się wieloma praktycznymi informacjami na temat wypożyczenia samochodu. Zachęcamy do lektury! Ile kosztuje życie w Kostaryce? Z naszych wyliczeń wynika, że koszt życia w Kostaryce dla jednej osoby dorosłej wynosi 4626.36 zł. Para mieszkająca wspólnie pod jednym dachem powinna być przygotowana na miesięczne wydatki rzędu 7652.16 zł. CENY NA DOMINIKANIE - Wszystko na temat. Porady i Wskazówki o Podróżach i Atrakcjach w ABC.Podroze.Gazeta.pl Waluta Dominikany to dominikańskie peso. Dominikańskie peso jest walutą dość nową – zostało wprowadzone w 2011 roku. Kod ISO dominikańskiego peso to DOP. Dominikańskie peso dzieli się na 100 centavos. W obiegu najczęściej używanymi banknotami są banknoty o nominałach 50, 100, 200, 500, 1000 i 2000 pesos ale spotkać można też Podsumowanie – ile wydaję na życie w Tajlandii. Według moich obliczeń obecnie wydaję około 20,00 – 30,000 Bahtów na życie w Tajlandii, czyli około 700-800 Euro. Jest to moje minimum. W rozrywkę wliczam weekendowe wypady za miasto, kolacje w lepszych restauracjach, kino i zabiegi spa. Współczesne życie na Dominikanie. ONZ prowadzi swój coroczny ranking państw świata, gdzie żyje się "najlepiej". Oczywiście, jakkolwiek by to subiektywnie nie było, czasami takie rankingi dają dobry zarys ogólnego poziomu edukacji, zarobków, służby zdrowia, bezpieczeństwa itd. na temat danego kraju. We wspomnianym rankingu Ile kosztuje taki wyjazd? Boże Narodzenie 2023. Polacy wyjeżdżają za granicę. Coraz więcej osób dołącza do trendu bożonarodzeniowych wyjazdów. Jak podaje tvn24.pl, koszt takich świąt to około 4461 złotych za osobę. Mowa o wyjeździe z biurem podróży w okresie świąteczno-noworocznym w 2023 roku. Ile to „kosztuje”? Przy zamawianiu intencji składana jest ofiara pieniężna. Przeznaczona jest ona na utrzymanie kościoła i osób w nim posługujących, w szczególności kapłana odprawiającego zamawianą Mszę. Ofiara pieniężna nie jest opłatą za Mszę – kapłan odprawia Mszę św. niezależnie od tej ofiary. Ile kosztuje życie w Dubaju? Z naszych wyliczeń wynika, że koszt życia w Dubaju dla jednej osoby dorosłej wynosi 8442.46 zł. Para mieszkająca wspólnie pod jednym dachem powinna być przygotowana na miesięczne wydatki rzędu 13864.14 zł. Ubezpieczenie na Dominikanę. Kraina słońca, plaż jak z pocztówki i egzotycznej kultury - Dominikana to prawdziwy raj dla turystów. Nie tylko oferuje niezapomniane widoki, ale także bogactwo kultury i historii. Podróż przez barwne, kolonialne ulice, koralowe rafy i roztańczone w rytmie salsy miasta pomoże odkryć tajemnice tej Rozpiętość cen w Dubaju jest ogromna. Możesz zapłacić za pokój dwuosobowy z łazienką w hotelu 3* mniej niż 200 złotych za noc. Na przeciwnym krańcu znajdzie się apartament w Burdż al-Arab, którego ceny zaczynają się od 6000 złotych za noc. No dobra, załóżmy, że zarabiamy 1000 EUR na rękę. Tak naprawdę niewiele nam to mówi, ponieważ kolejne pytanie brzmi: ile wydamy na życie? Pracownik na Gozo Pracownik na Gozo Pracownik na Gozo Ile kosztuje wynajem mieszkania na Malcie? Mieszkać gdzieś musimy, więc jest to oczywisty, comiesięczny wydatek. OTtm. Drugi tydzień naszej objazdówki wypełniły niespieszne dni na plażowaniu i nurkowaniu w Bayahibe, wycieczka na niesamowitą Wyspę Saona oraz eksploracja kolonialnej architektury w Santo Domingo. Nie obyło się również bez rozczarowań, do których można zaliczyć La Romanę, plażę Boca Chica oraz karnawał w stolicy. ¡Vamos! TRASA: La Romana – Bayahibe – Wyspa Saona – Santo Domingo – Boca Chica Ciekawy opis w przewodnikach sprawił, że naszym celem miała być La Romana. Są takie miejsca, co do których wiesz, że będą Ci się podobały. Często ciężko to nawet konkretnie opisać. Po prostu to czujesz. Wiesz, że będzie Ci tam dobrze. Są również takie miejsca, co do których wiesz, że to nie to. La Romana zaliczała się zdecydowanie do tej drugiej grupy. Przejeżdżając przez centrum, nie znalazłem absolutnie żadnego argumentu, żeby spędzić tam chociaż kilka godzin. Miasto wyrosło na boomie cukrowym i można znaleźć w nim wiele rzeźb nawiązujących do tego okresu. Po takim szybkim rekonesansie kierowca okazał się na tyle miły, że zabrał nas do centrum i pokazał, gdzie łapać guagua do Bayahibe. Po raz kolejny życzliwość i chęć pomocy Dominikańczyków okazała się niesamowita. Dzięki innemu mieszkańcowi trafiliśmy do lokalnego fast foodu, o jakże swojskiej nazwie China Town. Oprócz dań chińskich serwowany był dominikański klasyk pica pollo, czyli smażony kurczak (à la KFC). Ilość smażonego kurczaka pochłanianego przez lokalsów jest niesamowita. Tak właściwie to niemal wszystkie posiłki na Dominikanie są smażone. Empanady z głębokiego tłuszczu sprzedawane przez lokalnych sprzedawców o poranku, pica pollo i plantany na obiad oraz smażone salami (taka lokalna nazwa na kiełbasę), ser i jajko na kolację. Sporo tego. Dominikana w ośmiu odcinkach Gdzie uczyć się hiszpańskiego? Dominikana: w trzy tygodnie dookoła wyspy – cz. I (Cabarete – Samana – Macao – El Corecito) Empanady z jajkiem Dominikana: w trzy tygodnie dookoła wyspy – cz. II (Bayahibe – Wyspa Saona – Santo Domingo) La Bandera Dominicana ( Dominikana: w trzy tygodnie dookoła wyspy – cz. III (Jarabacoa – Punta Rucia – Cabarete; Drinki i koktajle z rumem ( Cabarete ( Dodatek: Miesiąc na Karaibach za 4282 zł/os. Objazd Dominikany w trzy tygodnie – ile to kosztuje? + logistyka Wieczorem dotarliśmy do Bayahibe, które okazało się naszym domem na kilka najbliższych dni. Miejscowość stanowi skrzyżowanie dość sennego w czasie naszego pobytu portu z turystyczną atrakcją. Pomiędzy a z autobusów, busów i taksówek wysypują się turyści, którzy wyruszają stąd na wycieczkę na Wyspę Saona. Wracają ok. Jest również jeden dość spory resort. Poza tym dość przyjemna mieszanka lokalności i ekspatów, z których sporo zdaje się tam żyć. Całość w dość zrelaksowanej atmosferze. Było o wiele przyjemniej niż w El Cortecito. Trzeba również przyznać, że cała miejscowość jest bardzo schludna. Kolejne dni spędziliśmy na relaksie na plaży. Pływanie w pięknej karaibskiej wodzie sprawiało nam wielką przyjemność. Do tego nurkując z rurką i płetwami, ok. 100 metrów od brzegu, można było spotkać całkiem sporo gatunków ryb. Flora w najbliższym sąsiedztwie brzegu nie była specjalnie interesująca. Dość łatwo za to było znaleźć rozgwiazdy w wodzie. Niespieszność kolejnych dni połączona z wolno sączonymi drinkami i plażowaniem pozwoliła nam się w pełni zrelaksować. W tym niezwykłym miejscu bez problemu można zorganizować kolację na plaży. Wybierasz rybę, ustawiasz stolik tak blisko wody, jak Ci się tylko podoba, a później można cieszyć się zachodzącym słońcem i pysznym jedzeniem. Czas uzupełniała nam gra w frescobol. Gra polega na odbijaniu małej, dość twardej piłeczki rakietkami nieco podobnymi do paletek pingpongowych. Chodzi oczywiście o utrzymanie piłeczki w grze jak najdłużej. Po raz pierwszy zobaczyliśmy ten sport na Copacabanie w Rio de Janeiro. Na Dominikanie kupiliśmy sobie zestaw paletek i stał się naszym stałym towarzyszem na plaży. W międzyczasie próbowaliśmy wstępnie zorientować się, jak ogarnąć wycieczkę na Wyspę Saona. Od spotkanych Polaków wiedzieliśmy, że oni zapłacili 60 $ za osobę. Podobne ceny usłyszeliśmy w miejscowych agencjach turystycznych oraz znaleźliśmy w internecie (60-70 $). Byliśmy na Dominikanie już na tyle długo, że wiedzieliśmy, że ceny oferowane przez biura są zawyżone o dość sporą prowizję. Spokojnie można je obniżyć. Któregoś poranka po prostu przeszliśmy wzdłuż wybrzeża i wypytałem wszystkich kapitanów o cenę wycieczki. Podawane kwoty oscylowały wokół 35-45 $. Na sam koniec jednak znaleźliśmy kogoś, kto wyglądał na właściciela jednej z łodzi i zaproponował nam najniższą cenę, 1300 peso (28 $ za osobę). Wycieczka, którą opisał, zawierała wszystkie elementy, które oferowały inne firmy. Po raz kolejny komunikatywna znajomość hiszpańskiego pozwoliła zaoszczędzić całkiem sensowne pieniądze. W drogę ruszyliśmy kolejnego dnia. Namiary na firmę udostępniam na zdjęciu poniżej. Następnego poranka zameldowaliśmy się na brzegu w poszukiwaniu właściciela, z którym rozmawialiśmy dzień wcześniej. Po kilku minutach wraz z innymi gośćmi wylądowaliśmy na pokładzie kilkunastometrowego katamaranu. Elementem wycieczki była impreza na pokładzie. W składzie załogi wchodziły również trzy bardzo młode Dominikanki, które wszystkich gości zachęcały do wspólnego tańca. Całość odbywała się w bardzo radosnej atmosferze, bez nachalności. Na łodzi oczywiście był open bar, co jeszcze szybciej rozkręciło imprezę. Drinki, wiatr we włosach, świetna atmosfera, piękne widoki – dzień zaczął się naprawdę rewelacyjnie. Najpiękniejsze było jednak przed nami. Gdy dotarliśmy do Wyspy Saona, to po prostu oniemiałem. Była to zdecydowanie najpiękniejsza plaża, jaką do tej pory widziałem na Dominikanie. Saona nazywana jest rajską wyspą. To określenie absolutnie nie jest przesadzone. Nie ma się co dziwić, że to tu kręcono reklamę batonika Bounty. Niektórzy, żeby te niezapomniane momenty utrwalić, wynajmowali prywatnego fotografa. Po obiedzie był czas na swobodną eksplorację wyspy i relaks w wodzie. W drodze powrotnej przesiedliśmy się na szybką łódź i odwiedziliśmy jeszcze piscina natural, czyli naturalny basen, gdzie wody Morza Karaibskiego sięgają pasa. Niestety nasz wodoodporny aparat zastrajkował, więc z tego fragmentu nie mamy żadnych zdjęć, a jedynie wspomnienia. Morze zabrało również mój podróżniczy kapelusz. Jakaś ofiara dla Neptuna musi być. To był zdecydowanie najpiękniejszy dzień w czasie naszej wycieczki wokół wyspy. Wieloryby spadły na drugie miejsce. Od nadmiaru wrażeń (i alkoholu) padliśmy bardzo wcześnie. Merenge z pobliskiego colmado przyjemnie kołysało nas do snu. Z rogalem na twarzy po wycieczce na Wyspę Saona ruszyliśmy do Santo Domingo, ciekawi kolonialnej architektury stolicy. Zatrzymaliśmy się w hostelu prowadzonym przez Daniele, Włocha, który trzy lata wcześniej z 5 tysiącami euro w kieszeni wylądował na Dominikanie, by zacząć nowe życie. W momencie, gdy tam byliśmy, prowadził hostel, wynajmował apartamenty i mieszkał przy tej samej ulicy. We włoskim stylu opowiedział nam historię swojego życia. W styczniu 2014 roku zapytał sam siebie, czy jest szczęśliwy w życiu. Odpowiedz brzmiała: „nie”, więc kupił bilet i wyjechał szukać szczęścia na Dominikanie. Tu znalazł żonę i generalnie nie planuje się wyprowadzać do Europy. Następne dni wypełniły nam rozmowy o mentalności Dominikańczyków, życiu poza Europą i potrzebach turystów. Daniele stwierdził, że życie na Dominikanie przypomina życie studenckie. Nie musisz się spinać, żeby żyć. Wszystko odbywa się na spokojnie, bez nerwów. Dziś nie chce ci się czegoś robić, zrobisz to jutro. Za 600 € we Włoszech nie przeżyjesz, tu masz spokojne życie. Najważniejsze miejsca w Santo Domingo można spokojnie zwiedzić w ciągu kilku godzin. Generalnie do krajów takich jak Dominikana raczej nie przyjeżdża się, aby podziwiać miasta. Mimo wszystko warto jedno popołudnie spędzić na spacer po centrum. Opłaca się wziąć taki scenariusz pod uwagę, jeśli lądujesz bądź odlatujesz z lotniska Las Americas (20 kilometrów od Santo Domingo). My zostaliśmy dłużej z uwagi na karnawał oraz chęć zobaczenia plaży w Boca Chica. W wielu przewodnikach ta plaża jest określana jako najpiękniejsza w okolicach stolicy. My ją zdecydowanie odradzamy. Jest krótka, wąska, pełno tam śmieci i potłuczonego szkła. Najsłabsza plaża, jaką do tej pory widzieliśmy. Karnawał również nas nie zachwycił. Podobno najlepszy odbywa się w La Vega. Co warto zobaczyć w Santo Domingo? 1. Zona Colonial Historyczne centrum stolicy. Najstarsza stała osada Europejczyków w Ameryce. Tu znajduje się również najstarsza katedra w Nowym Świecie. Ciekawa kolonialna architektura. 2. Plaza España Restauracje wyższej klasy, budynek gubernatora, miejsce spotkań. 3. Barrio Chino Chińska dzielnica w sercu stolicy. Pełna produktów z Kraju Środka. Tu można faktycznie zdać sobie sprawę z ekspansji Chin na różnych, światowych rynkach oraz tego, jak współczesny handel się globalizuje. 4. Dla fanów cygar Przy Calle El Conde znajdziecie wielki sklep z najważniejszymi markami cygar. Ceny prostych od 50 peso. Ceny droższych można negocjować. 5. Dla fanów dawnego klimatu Kawa w La Cabetera (Calle El Conde). 6. Faro a Colón Olbrzymia latarnia na planie krzyża, dedykowana Kolumbowi. Jej budowa miała uświetnić 500-lecie odkrycia Ameryki przez Kolumba. Miejsce położone poza centrum, mniej turystyczne, uważaj na bezpieczeństwo. Potrzebna taksówka, Uber albo transport lokalny. Nie chcesz przegapić wpisu, który Cię interesuje? Zapisz się na newslettera! Poinformuję Cię o każdym nowym artykule. NEWSLETTER 9 tys. złotych za tydzień all inclusive w Dominikanie? My zapłaciliśmy mniej za 2 miesiące!Ile kosztuje Dominikana? Większość Polaków decydując się na wycieczkę do Dominikany, kieruje swoje kroki do biur podróży. Przyglądając się dyskusjom na forach o Dominikanie na temat ofert wakacji w resortach, ze zdziwieniem obserwujemy pojawiające się tam ceny: „18 tys. złotych za parę to świetna cena, taniej nie będzie!”. Czytając to, robimy coraz większe oczy, bo cieszymy się Dominikaną i jej pięknem, a wydajemy na to wielokrotnie mniej. Ile kosztuje podróż na własną rękę po Dominikanie?Spędziliśmy w Dominikanie już 2 miesiące, odwiedzając w tym czasie kilkadziesiąt różnych miejsc i śpiąc w 15 różnych noclegachPodczas podróży we dwoje wydaliśmy 8506 zł na osobę za dwa miesiąceOpisujemy najciekawsze miejsca w Dominikanie i dlaczego podróże na własną rękę dają znacznie więcej satysfakcji niż zamknięcie się w turystycznej bańceZorganizuj to na własną rękę – będzie taniej!Podróżujemy wspólnie od 10 lat i przez cały ten czas ani razu nie wybraliśmy się na wyjazd all inclusive. W czasach studenckich wynikało to również z chęci optymalizacji kosztów. Co ważniejsze, od początku wizja zamknięcia się na wiele dni w jednym resorcie pełnym turystów z Europy wydawała nam się lizaniem lodów przez szybę. Na świecie są państwa, które mają setki plaż, wodospady, góry, rezerwaty, a mielibyśmy spędzić całe wakacje przy jednym basenie? A może produkuje się doskonałe wino, światowej sławy rum, a mielibyśmy biegać z opaską na ręku do baru z najtańszymi międzynarodowymi trunkami? Jest tyle ciekawych ludzkich historii, miejscowa kultura, możliwości poszerzenia horyzontów, a ja mam walczyć z nudą przy pomocy animatora hotelowego? Nie inaczej pomyśleliśmy o więc da się poznać mnóstwo miejsc w Dominikanie, ludzi, kulturę, a przede wszystkim naturę znacznie taniej niż z biurem podróży, to czemu by tego nie spróbować?Ile kosztuje Dominikana? Nasze wydatkiOto nasze wydatki na osobę w kolejności od tych, które pochłonęły największą część Noclegi – Dominikana – ile to kosztuje?Koszt miesięczny: 1487 zł na osobęKoszt dzienny: 49 zł na osobęCzęść budżetu: 35%W Dominikanie znajdziemy całe dzielnice składające się z wielkich hoteli. Takim miejscem jest Punta Cana / Bávaro, w której na odcinku 10 km plaży, hotel przylega do hotelu. Za resortami rozciąga się miasteczko powstałe dopiero w latach 80. na potrzeby zastępów pracowników obsługujących hotelowych gości. To typowe miejsce, do którego trafia się na all inclusive w lądowaliśmy w Punta Cana, to spędziliśmy w Bávaro 3 noce, aby odebrać spóźniony bagaż, dopiąć sprawy organizacyjne, przyzwyczaić się do zmiany czasu i z ulgą ruszyliśmy dalej. Nocowaliśmy między innymi w mieście Samaná – gdzie od stycznia do marca przypływają humbaki na gody, w Las Galeras – cudownym małym miasteczku otoczonym wspaniałymi plażami i lasami kokosowymi, gdzie pasą się konie, Las Terrenas – z naszą ulubioną plażą do kąpieli i na spektakularne zachody słońca, ale także w górach, gdzie budził nas fantastyczny widok z tarasu. Udało nam się spać blisko plantacji kawy, krystalicznie czystych rzek, w których można się kąpać, a także w jednym z bardziej zwariowanych hosteli, jakie w ten sposób, bezcenny jest kontakt z lokalnymi mieszkańcami, poznawanie ich życia, ulubionych miejsc, najlepszych atrakcji okolicy, opowiadanie im o Polsce i świecie, a nawet wspólne gotowanie kolacji. 2. Wynajem samochodu na 16 dniKoszt za 16 dni: 1340 zł (wynajem 814 zł i paliwo 526 zł) na osobęCzęść budżetu: 16%Wynajem samochodu daje bardzo dużo wolności i elastyczności. To dzięki niemu można dotrzeć na plaże oddalone od miast, odkrywać perełki położone wysoko w górach lub poczuć trochę adrenaliny na nieutwardzonej, wymagającej drodze. W Dominikanie polecamy wynajem samochodu z napędem 4×4, ponieważ mniejsze drogi bywają kamieniste, a po deszczu bardzo Dominikanie dobrze sprawdzają się małe lokalne wypożyczalnie samochodów. Formalności w nich jest mało (brak depozytu, karty kredytowej, zostawiania dokumentów) i wiele opiera się na wzajemnym zaufaniu. Samochód dostaje się z pustym bakiem i zwraca z dowolną ilością paliwa. Powyższa kwota obejmuje pełne ubezpieczenie, bo bez ubezpieczenia mieliśmy jeszcze tańsze propozycje. Międzynarodowe sieci wypożyczalni będą droższe, ale nie wymagają szczegółowej weryfikacji alternatywą dla samochodu jest skuter, który sprawdza się w obrębie nadmorskich miast. My skuter lubimy tak bardzo, że w naszym budżecie trafił do atrakcji!3. Zakupy w sklepach w DominikanieKoszt miesięczny: 595 zł na osobęKoszt dzienny: 20 zł na osobęCzęść budżetu: 14%Zakupy w sklepach stanowiły istotną część naszego budżetu i w znacznej większości dotyczyły produktów spożywczych. Ponieważ restauracje w Dominikanie serwują bardzo przeciętne jedzenie, a kraj obfituje w dorodne awokado, mango, ananasy, to z przyjemnością robiliśmy z nich użytek w kuchni albo platany i inne dodatki nie są drogie. Jedynym wyzwaniem jest dokładne mycie surowych produktów, ponieważ mogą być one skażone amebami lub salmonellą. Zadania nie ułatwia też brak pitnej wody w kranie. Do mycia warzyw i owoców należy dodawać octu, a do gotowania używaliśmy wody butelkowanej, którą często zapewniał Lot w jedną stronę do DominikanyKoszt jednorazowy: 1065 PLN na osobęCzęść budżetu: 12%W końcu nadszedł czas na przylot do Dominikany, który chronologicznie oczywiście był pierwszy. Lecieliśmy z Warszawy niemiecką linią lotniczą z szybkimi przesiadkami we Frankfurcie i Montego powrotny wliczamy do budżetu kolejnego kraju, gdyż nie wracamy do Polski z Dominikany. Jednak lot w dwie strony prawie zawsze kosztuje mniej niż dwukrotność ceny lotu w jedną stronę. Tak też było w tym przypadku, oferty lotów z biletem powrotnym były poniżej 2000 Atrakcje – ile to kosztujeKoszt miesięczny: 310 zł na osobęKoszt dzienny: 10 zł na osobęCzęść budżetu: 7%W Dominikanie piękne jest to, że większość atrakcji to odkrywanie nowych plaż, kąpiel w oceanie o zachodzie słońca, spacery i jest to zupełnie za darmo. Atrakcje, za które zapłaciliśmy to rejs po zatoce Samaná z dyplomowaną biolożką w celu obserwowania humbaków, wyprawa piesza z przewodnikiem kanionem z rwącą rzeką czy właśnie wynajem skutera i jeżdżenie nim po Ubezpieczenie zdrowotne i sprzętuKoszt miesięczny: 291 zł na osobęKoszt dzienny: 10 zł na osobęCzęść budżetu: 7%To wydatek który traktujemy bardzo poważnie i uznajemy za niezbędny. Jeśli chce się jeździć na skuterze w kraju, którego się zupełnie nie zna, skakać do górskiej rzeki, chodzić po dżungli, a wszystko dokumentować lustrzanką, to trzeba liczyć się również z nieszczęściami. Nam ubezpieczenie się przydało, ponieważ konieczna była wizyta w szpitalu ze względu na… silną reakcję alergiczną na pogryzienie przez lokalne meszki w lesie nad wodą. Leczenie odbyło się bezgotówkowo, a obejmowało pełne badania krwi, wszystkie leki i późniejsze Restauracje w DominikanieKoszt miesięczny: 173 zł na osobęKoszt dzienny: 6 zł na osobęCzęść budżetu: 4%W Dominikanie nie poszaleliśmy kulinarnie! To nie jest kierunek dla foodies. Restauracje zazwyczaj są drogie i niedobre (dla turystów, z obowiązkowym podatkiem 18% oraz też obowiązkowym serwisem 10%) lub bardzo tanie i znośne (wybierane przez miejscowych). Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że mając do wyboru te same składniki… gotujemy dużo smaczniej i w dodatku mamy kontrolę nad higieną przygotowywania posiłków. Warto dodać, że stosując środki ostrożności (mycie rąk, używanie wody pitnej, mycie warzyw w occie i weryfikacja opinii o restauracjach) przez całe 2 miesiące nie mieliśmy ani jednego problemu do jedzenia na zewnątrz, to do znośnych zaliczamy dania obiadowe serwowane w jadalniach (comedor). Składają się zazwyczaj z ryżu, smażonego platana, fasoli czerwonej w sosie i suchego kurczaka z grilla albo w panierce. Na pocieszenie, taki kaloryczny zestaw kosztuje ok. 15 zł. Najlepsze co zjedliśmy w Dominikanie to empanady, które są rodzajem pieroga (z ciasta zbliżonego do faworkowego) z wytrawnym nadzieniem, smażone na głębokim oleju. Kosztowały 2,30 zł za sztukę!8. Opłata turystyczna za pobyt w Dominikanie powyżej 30 dniKoszt jednorazowy: 198 zł na osobęKoszt dzienny: 3 zł na osobęCzęść budżetu: 2%To opłata za pobyt od 30 do 90 dni, od której nie da się uciec, bo jest egzekwowana przy odprawie paszportowej w trakcie opuszczania kraju. Warto mieć na ten cel odłożoną gotówkę w peso dominikańskim. Jeśli przylatujesz do Dominikany na urlop poniżej miesiąca, wówczas ten koszt w ogóle ciebie nie Autobusy i taksówki w DominikanieKoszt miesięczny: 96 zł na osobęKoszt dzienny: 3 zł na osobęCzęść budżetu: 2%Autobusy i taksówki są dobrymi środkami transportu po kraju. Taksówek z aplikacji używaliśmy głównie w Santo Domingo, ponieważ jest to zalecane ze względów bezpieczeństwa. Kiedy nie mieliśmy samochodu, po kraju poruszaliśmy się busami lub autokarami, które są pewnym i nie bardzo drogim środkiem transportu. Ceny transportu między miastami są zbliżone do tych polskich. Tych kosztów nie ma co się bać!Podsumowanie kosztów życia i podróży po Dominikanie – ile to kosztuje?Podsumowując, dwa miesiące podróżowania w Dominikanie kosztowały nas 8506 zł na osobę, czyli 4253 zł miesięcznie i 142 zł dziennie. Podróże na własną rękę to wielka przygoda, która nie musi być bardzo droga. Zaś wszystkie miejsca, do których dotarliśmy, ludzie, których poznaliśmy i przygody zostaną z nami na zawsze. A po codzienną dawkę Dominikany zapraszamy na nasz Instagram. Z kolei na YouTube niebawem pojawią się vlogi z tego karaibskiego naszą podróż z biletem w jedną stronę! Wskakuj po codzienne przygody.

ile kosztuje życie na dominikanie